Z Wołominem nie jestem związana od urodzenia - wręcz przeciwnie - zjechałam niemal pół świata, by świadomie wybrać to miejsce na swój dom.
Urodziłam się i wychowałam w Kielcach, studiowałam w Krakowie, a doświadczenie zawodowe zaczęłam zbierać w Warszawie. Przez kilka lat podróżowałam po świecie : zjeździłam Europę, byłam w Indiach, Mongolii i kilka razy w Rosji, mieszkałam rok w Niemczech, pół roku w Brazylii. Dopiero w 2007 r. przeprowadziłam się do Wołomina.
Doświadczenie mieszkania w różnych miastach pozwala mi widzieć Wołomin z innej perspektywy – zwracam uwagę na rzeczy, które wielu nie przeszkadzają - bo "tak zawsze było". Ja mam potrzebę stworzenia z tego miasta przestrzeni przyjaznej mieszkańcom. Chcę doprowadzić do tego, by Wołomin stał się miejscem z którego wszyscy będziemy mogli być dumni, gdzie ludzie zechcą się przeprowadzać właśnie ze względu na tzw. "dobry klimat dla aktywnych ludzi".
Widzę jak duży mamy potencjał - bliskość Warszawy, rosnąca rola przedmieść i środki unijne, dzięki którym możemy realnie doprowadzić do rozwoju naszej gminy. Wołomin był kiedyś miejscowością letniskową i marzy mi się, abyśmy nie zapominali o tych warunkach klimatycznych i geograficznych, które mamy i które mogłyby stać się wizytówką tej strony Warszawy. Możemy być dumni z tego, że mieszkamy w Wołominie - potrzeba do tego aktywnych ludzi pełnych pasji i chęci do działania.
Ja nie siedzę z założonymi rękoma - działam i działać będę (Czym zajmuję się na co dzień).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz