czwartek, 30 lipca 2015

Po co jeździć nad polskie morze ?

Wróciliśmy z wakacji. W tym roku miało być inaczej - wyprawa pod namiot, ale tym razem na terenie Polski. Trochę nad morzem, trochę w Borach Tucholskich - nowe miejsca, nowe kempingi. Luz, spokój i odpoczynek.

Wyruszyliśmy na początku lipca, gdy były akurat wielkie upały - zdecydowaliśmy się najpierw odwiedzić morze. Wybór padł na Chłapowo i pole namiotowe Lazurowe. Całkiem przyjemne miejsce, dość czysto, jak na warunki polskich pól namiotowych, to tu było na prawdę świetnie. Plac zabaw, boisko do siatki, łazienki sprzątane kilka razy dziennie. W dodatku w bezpośrednim sąsiedztwie morza - można byłoby powiedzieć "żyć, nie umierać" ...



Był nawet czas na chillout :)


 

Dwa razy wybraliśmy się na plażę, co prawda oprócz nas niewiele osób się rozebrało, ale niech tam, byliśmy na plaży i postanowiliśmy z niej korzystać.



Niestety upały, które trwały na początku lipca skończyły się wraz z naszym przybyciem do Chłapowa. Każdy kolejny dzień był gorszy. Trzeciego dnia wakacji dniach temperatura spadła do 15 stopni w dzień i 8 w nocy :( nie było fajnie ... brrr ... Wiatr od morza chciał urwać głowę. I to nie tylko gdy byliśmy na plaży, ale również na polu namiotowym - zaleta jaką była bliskość morza nagle zmieniła się w wadę. Co prawda widoki nadal były przyjemne, ale siedzieć w zamkniętym namiocie i patrzeć na morze, to nie styl wakacji, który mi odpowiada.
Rozgrzewaliśmy się grzanym piwem, biegaliśmy wokół namiotów by nie zamarznąć. Okazało się, że kurtki wiatrówki i bluzy polarowe to o wiele za cienkie ubrania jak na wakacje nad polskim morzem.




    

Jakim zaskoczeniem było to, że inni turyści przygotowali się na taką pogodę - po kempingu ludzie chodzili w kurtkach puchowych (sic!) i to nie dzieci, lecz dorośli. Sorry, ale ja tego nie rozumiem - skoro w lipcu spodziewam się tak niskich temperatur, to po co w ogóle przyjeżdżać nad to morze?


Mówicie "aby się najodować, aby pospacerować" ? Ok, ale na spacery można wybrać się w maju, wrześniu czy październiku. Po co przyjeżdżać w lipcu? Nie mogę tego zrozumieć ...

My byliśmy pierwszy raz, więc trochę zwiedzaliśmy. Gdy nie padało całymi dniami, jeździliśmy rowerami po Władysławowie i okolicach (parę razy w panice uciekaliśmy przed deszczem, zdarzyło się też jechać na kompletnie przemoczonych siodełkach szczękając zębami - ale wtedy zdjęć nie robiliśmy, tylko pędem zwiewaliśmy pod namiot :))).


 Plac Zabaw w Jastrzębiej Górze

 Oceanarium we Władysławowie

Okolice Rozewia 

Piątego dnia, gdy dodatkowo zaczęło padać i nawet rowerami trudno było gdziekolwiek się przemieścić zdecydowaliśmy o zmianie kierunku wakacji....

.... na naszą ulubioną Chorwację

ale o tym za parę dni, gdy przejrzę zdjęcia :)

A jeśli ktoś zna pobudki, dla których ludzie jeżdżą nad polskie morze, to oświećcie mnie. Czyżby to byli sami patrioci, którzy kochają tylko to, co polskie ?


poniedziałek, 13 lipca 2015

Konkursy dla organizacji pozarządowych - lipiec 2015

Jestem na wakacjach, ale właśnie to teraz wpadają mi w ręce ogłoszenia o ciekawych konkursach dla organizacji pozarządowych oraz instytucji lub osób, które działają lokalnie na rzecz swoich społeczności.

Trudno mi obdzwonić teraz wszystkich znajomych, którym informacja o konkursach mogłaby się przydać, dlatego tutaj krótko opiszę te obecnie trwające nabory. A wy już sami zdecydujcie, czy startować po te środki. (jeśli czas mi pozwoli, mogę pomóc zebrać myśli/ zerknąć w projekt/ zczytać to co macie, ale przez okres wakacji nieco u mnie słabiej z dostępnością - piszcie w razie potrzeby). 

A oto i konkursy w kolejności terminów składania wniosków:

BZWBK_Tu mieszkam tu zmieniam - do 10 tys zł na działania lokalne w przeróżnych obszarach, nabór do 26 lipca 

UTW dla społeczności - konkurs dla Uniwersytetów Trzeciego Wieku dotyczący rozwoju wolontariatu osób starszych, można pozyskać do 1800 zł oraz ogromne wsparcie szkoleniowe ze strony Polsko Amerykańskiej Fundacji Wolności i Towarzystwa "ę", nabór do 31 lipca

Fundacja BKG - Na dobry początek - od 3 do 10 tys na działania na rzecz dzieci; konkurs dla NGO, ośrodków kultury i bibliotek z miejscowości do 20 tys. mieszkańców; nabór do 10 września.

Narodowe Centrum Kultury - Chrzest 966 - konkurs na działania na rzecz promocji tysiąc pięćdziesiątej rocznicy przyjęcia chrztu przez Mieszka I; nabór do 30 września


Kobiety na start - konkurs dla kół gospodyń wiejskich, grup i stowarzyszeń z małych miejscowości, można pozyskać do 7 tys zł, nabór do 30 października

A do tego jeszcze konkurs z Powiatu Wołomińskiego dotyczący Kultury - można pozyskać do 21 700 zł na zorganizowanie dwóch imprez: biegu oraz rajdu powiatowego; data składania wniosków to 27 lipca 

I jeszcze, co prawda nie dla nas, lecz dla samorządu, ale jest - Konkurs grantowy NBP Portal - przeznaczony dla jednostek samorządu terytorialnego, na działania edukacyjne z zakresu finansów i ekonomii w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, nabór do 1 września.

Jest tego nie mało, a to tylko kilka konkursów, które mi wpadły w ręce w ostatnich dniach. Poczytajcie, pogłówkujcie, może coś podpasuje pod Wasze pomysły i projekty :)
Powodzenia!