piątek, 20 lutego 2015

Konkursy w powiecie dla organizacji pozarządowych

Ogłoszono konkursy w powiecie – zwykło się mówić że to konkursy dla organizacji pozarządowych. Choć tak naprawdę nacisk powinien być położony na działalności pożytku publicznego, zadania które samorząd ma realizować i które może zlecać organizacjom pozarządowym. Zgodnie z zasadą pomocniczości (moją ulubioną) jeśli mieszkańcy potrafią realizować jakieś działania, to samorząd nie powinien im przeszkadzać, lecz pomagać. Właśnie przez zlecanie realizacji zadań publicznych. Tych zadań, które są obowiązkowe w gminie czy powiecie.  

W tym roku konkursy spowodowały we mnie sporo wątpliwości i raczej słabych emocji – okazało się, że Edukacyjna Opieka Wychowawcza w powiecie to w 2015 roku tylko działania na rzecz uczniów szkół ponadgimnazjalnych oraz dla nauczycieli, ale kompletnie nic nie ma o rodzinach, dzieciach, matkach. O tyle mnie to zdziwiło, że w ubiegłym roku jako Mamy Wołomin realizowałyśmy wspaniały projekt Szkoła dla rodziców – pochwalony przez uczestników, a było ich ok. 300 osób (z których większość korzystała z minimum kilkunastu wydarzeń w roku; wydarzeń było ponad 150 – to oznacza częściej niż co drugi dzień), pochwalony przez powiat oraz przez zewnętrzne samorządy – otrzymywałyśmy telefony z pytaniami jak coś takiego wdrożyć u siebie! Ja rozumiem, że jest budżet, ograniczenia, nowa władza itp. , ale żeby nie przeznaczyć złotówki na działania, które tak fantastycznie rozbudziły społeczność rodzin z najmłodszymi dziećmi z całego powiatu, tego nie rozumiem. To zresztą flagowa działalność naszej fundacji – ale okazuje się, że rozmowy nie wystarczyły.
Nie wystarczyło również wpisanie do Programu współpracy z organizacjami (czyli najważniejszego aktu w starostwie dotyczącego współpracy z NGO) priorytetu w postaci „Polityka prorodzinna – edukacyjna opieka wychowawcza”. Po co wpisywać że to priorytet, skoro nie przeznacza się na to ani grosza??? Śmiać się czy płakać, nie wiem.   
 Nie ma zresztą z kim o tym rozmawiać …

W związku z powyższym, stawałyśmy na głowach, by opracować nowe działania, takie które wpasują się w konkursy powiatu (tak tak wiem, to nie taka powinna być droga – niestety codzienność funkcjonowania małych organizacji pokazuje, że to my musimy się naginać do urzędów, a nie realizować to co jest naszym priorytetem – ja po prostu nie mogę zmarnować potencjału, nad jakim pracowałam wraz z zespołem fundacji przez ostatnie miesiące – są ludzie chętni do działania i muszę znaleźć projekty, w które mogę ich zaangażować. To jest ten potencjał społeczny, który wydaje mi się największym dobrem jakie może za jakiś czas skutkować lepszym funkcjonowaniem naszego miasta i powiatu). 

W rezultacie złożyłyśmy 4 projekty: Pierwsza Pomoc , Warsztaty tańców dawnych, Grupa rozwojowo-edukacyjna dla matek i Bal Historyczny.


Każdy z pomysłów dopracowałyśmy naprawdę dobrze. Mam nadzieję, że będziemy je mogły realizować. Wyniki za kilka tygodni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz