poniedziałek, 3 listopada 2014

Absolwentka Szkoły Liderów - kilka wyjaśnień.


Od 1,5 roku mam ogromną przyjemność uczestniczyć w programach Szkoły Liderów, której misją jest wspieranie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego poprzez kształcenie i wspieranie liderów działających w sferze publicznej. Szkoła realizuje różne programy, w tym Liderzy Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności (PAFW). 


Jest to 15-miesięczny intensywny, innowacyjny i kompleksowy program rozwojowy dla osób aktywnie działających na rzecz rozwoju lokalnych środowisk. 

W 2013 r. zostałam wybrana z grona ludzi działających w całej Polsce, do 40-osobowej grupy, która pod okiem tutorów oraz podczas kursu liderskiego i wizyt studyjnych uczyła się czym jest przywództwo. W mojej grupie znaleźli się przedstawiciele organizacji pozarządowych, osoby prywatne, ale też wójtowie, burmistrzowie, radni i starości - wszyscy działający na rzecz rozwoju swych społeczności.

Podczas szeregu szkoleń, warsztatów, spotkań z ludźmi realnie wpływającymi na przyszłość naszego kraju, doskonaliliśmy umiejętności niezbędne do dalszego działania na rzecz bliższego i dalszego otoczenia. Ja stawałam się coraz bardziej świadoma, jaki efekt przynoszą moje działania. Było sporo o budowaniu i zarządzaniu zespołem, bo Lider to ktoś, za kim podążają ludzie. Było o wizji zmiany, o misji działania, o celach i planach. Spora część szkoleń dotyczyła komunikowania się – w tym np. w ramach działań rzeczniczych. Wyjątkową umiejętnością było ćwiczenie rozmów w formie debaty oksfordzkiej, czyli bez przepychania, obrażania i kłócenia się – okazuje się, że o wszystkich sprawach, również w temacie polityki, czy oceny historii można rozmawiać na poziomie kulturalnym, bez wchodzenia sobie w słowo i bez zbędnego przedłużania wypowiedzi. Marzę o tym, by do naszego życia społecznego debata oksfordzka weszła na stałe.

W Szkole Liderów spotykają się ludzie z różnych opcji politycznych i społecznych, o mniejszym i większym doświadczeniu, lecz z ogromnym potencjałem społecznym.  Dziś, po 20 latach działalności, Absolwenci Szkoły Liderów zasiadają… w Europarlamencie, Parlamencie RP, rządzie, organach wielu samorządów terytorialnych, kierują…setkami organizacji i inicjatyw społecznych w ponad 40 krajach na całym świecie.

Jestem  dumna z tego, że jestem jedną z nich J

To jest zresztą ogromną wartością dodaną uczestnictwa w programach Szkoły Liderów – inspiracja z zewnątrz, efekt synergii, możliwość dzielenia się doświadczeniami i czasem wręcz skrajnymi opiniami powoduje, że Program Liderzy PAFW jest tak bardzo wyjątkowy.

W Szkole Liderów nie ma miejsca na politykę. Jest mowa o kształtowaniu przestrzeni publicznej, o wpływie na swoje środowiska, o wprowadzaniu zmian kluczowych z punktu widzenia społeczności. 

To zapewne spowodowało, że aż 240 Absolwentów i Absolwentek Szkoły Liderów zdecydowało się o kandydowaniu w tegorocznych wyborach samorządowych. Są wśród nich kandydaci i kandydatki na radnych: gminnych, powiatowych, wojewódzkich; na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.



Poszukajcie na mapie, czy u Was nie kandyduje ktoś ze Szkoły Liderów – ręczę, że to osoby warte uwagi: sporo już zrobiły dla swych lokalnych społeczności, wciąż doskonalą się i kształcą w zakresie wprowadzania sensownych zmian i nie odpuszczą zbyt łatwo w przypadku niepowodzenia.


A jeśli jesteś osobą działającą na rzecz rozwoju swojego lokalnego środowiska, zachęcam do udziału w kolejnych edycjach Programu Liderzy Polsko Amerykańskiej Fundacji Wolności. Może nie jest to łatwe, by się dostać do programu, ale na prawdę warto spróbować swych sił ! Polecam.




I oczywiście zachęcam do pójścia do głosowania w dniu 16 listopada.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz